Stroik i świecznik
Postanowiłam zrobić sobie przerwę od świątecznych porządków i dla relaksu coś stworzyć. Wśród dekoracji, które już mam brakowało mi stroika i świecznika. Dlatego troszkę popracowałam i je wyczarowałam :) Nie są to skomplikowane "twory" ale spełniają swoją rolę.
Do zrobienia świecznika wykorzystałam szyszki modrzewia, koraliki a za jego podstawę posłużyła mi zakrętka od słoika.
Natomiast stroik zrobiłam z tego co miałam pod ręką a wykończyłam go złotym warkoczem z papierowej wikliny.
Przepraszam Was za jakość zdjęć (trochę sa naświetlone) ale ostanio brakuje mi czasu na zdjęcia w plenerze.
Czy dopadła Was już przedświąteczna gorączka? Bo ja w tym roku mam jakoś wyjątkowo luzackie podejście.Zawsze się ze wszystkim spieszyłam a tym razem robię wszystko po malutku a efekty pracy są i tak widoczne.
-Buziaki-
Oj ja też mam bardzo luzackie podeście;)Kilka dni temu wyciągnęłam ozdoby i jakoś nie mam weny,żeby je pozawieszać.Za to mam zapał do wyplatania czy zwijania;)
OdpowiedzUsuńTwoje stroiczki są superowe,a najfajniejsze jest to,ze powstały z tego co miałaś w domu;)
Pozdrowionka